Znajomy, który pracuje jako startupowy doradca stwierdził kiedyś, że pomysł na startup to dopiero niewielki początek w drodze do sukcesu. Na resztę składa się realizacja, ludzie i szczęście. A że temu ostatniemu warto pomóc, spisałem 5 zasad, na które warto zwrócić uwagę, gdy już wpadniemy na ten genialny i jedyny w swoim rodzaju pomysł na ebiznes.
Szukaj prostych rozwiązań…
Zastanawiając się nad tym, czym powinien się zajmować Twój pierwszy biznes w internecie, radziłbym zabawić się przez kilka dni w obserwatora rzeczywistości. Spróbuj zastanowić się, jaką czynność wykonujesz często (może nawet codziennie), a przy okazji jej wykonywania napotykasz na podstawowe trudności.
Znakiem dzisiejszych czasów jest… skracanie czasu. Takiego, który właśnie tracimy na typowe czynności. Wyszukiwanie najbliższego mechanika, dobrego lekarza-specjalisty czy najlepszej restauracji w promieniu kilku kilometrów, gdy akurat zdecydowaliśmy się na weekendowy wyjazd za miasto, to momenty w których zdecydowanie internet powinien przyjść z pomocą.
… na przeoczone problemy
Z jednej strony pomysł na ebiznes nie musi (a wręcz nie powinien) oznaczać odkrywania Ameryki. Z drugiej jednak, taką Amerykę powinien odkryć! 🙂 Zwróć uwagę, jak wiele dziedzin z życia codziennego nie zostało jeszcze odpowiednio zagospodarowane przez internetowe biznesy (w tym wypadku rzeczywiście nie powinniśmy wymyślać koła na nowo) – zastanów się, która dziedzina jest Ci najbliższa oraz w której posiadasz największą wiedzę. Jeśli takowej nie masz, a mimo wszystko widzisz w projekcie potencjał, pomyśl, czy uda Ci się bez wykorzystywania dużych nakładów finansowych stworzyć zespół, który podzieli się z Tobą odpowiednim know-how.
Ta druga strona medalu dotyczy samego kierunku w którym podąża dziś wiele e-biznesów. Przed rozpoczęciem pracy nad swoim, zastanów się, czy na pewno ten kierunek wybrany przez większość, jest odpowiedni również dla Ciebie. Nie ma nic złego w pójściu pod prąd, bo nikt nie powiedział, że trendy i tendencje w internecie nie zmienią się za kilka miesięcy. Ktoś zawsze musi zrobić pierwszy “skok w bok”. Może to akurat będzie Twój pomysł na ebiznes.
I rozwiąż je w nieformalny sposób
Internet to skrócenie dystansu. Pod każdym względem. Dystansu marka-odbiorca, dystansu marka-marka (pamiętacie “wojnę” na reklamy Samsunga i Apple?), czy nawet marka-dziennikarze-odbiorca. Taki skrót rodzi nowe relacje, które potrzebują zupełnie innego rodzaju komunikacji. Zwróć uwagę, że wiele ebiznesów nie ma nawet strony internetowej. Ma za to profil na Facebooku, Twitterze czy każdym innym punkcie styku ze swoim odbiorcą. Jest ciągle w gotowości. Ty musisz być ciągle w gotowości do rozmowy z Twoim klientem, jeśli myślisz o biznesie w sieci.
Startupy wiedzą doskonale, że sposób komunikacji produktu jest dziś kluczowy. Kojarzysz serwis iTaxi? Pomysł zdawał się rewolucyjny i zaspokajający podstawowe potrzeby skrócenia czasu podczas zamawiania taksówki. Niestety sposobów na dotarcie do ludzi ze smartfonami firma szukała chyba w zamierzchłych czasach, ponieważ jej obecności w sieci można ze świecą szukać.
Spiesz się!
Nikt nie zweryfikuje Twojego pomysłu na firmę w internecie tak dobrze, jak klient. Zazwyczaj szkoda tracić czas na dopieszczanie projektu, bo biznes internetowy ma to do siebie, że często się zmienia i musi być gotowy na tzw. pivot (czyli zmianę strategii). Dlatego najlepiej nie tracić czasu i jak najszybciej wprowadzić produkt na rynek, obwarowując go jak się tylko da wszelkimi narzędziami do monitoringu i mierzenia skuteczności. Najprawdopodobniej już po kilku tygodniach zorientujesz się, jaki kierunek powinny przybrać ewentualne zmiany, bądź na czym należy się mocniej skupić.
Pomysł na ebiznes potrzebuje wsparcia
Wiele osób, gdy zastanawia się, jak założyć własną firmę, jest przerażona ogromem formalności, które trzeba wypełnić. Co gorsza, formalności nie kończą się tylko z momentem założenia pierwszego biznesu, a opierają się również na księgowości i innych rozliczeniach. W takim momencie z pomocą przychodzą inkubatory przedsiębiorczości, które oferują obsługę biznesów zakładanych przez niedoświadczone osoby. Warto zainteresować się ich ofertą, bo poza pomocą przy formalnościach, firmy te świadczą funkcje doradcze i informacyjne (np. o dotacjach na własne projekty).