Jeśli chcesz pomóc swojemu e-biznesowi za pomocą tekstu lub publikacji eksperckich, bloguj! Jednak wcześniej warto wiedzieć jak zachęcić ludzi do kliknięcia linku zawierającego temat artykułu.
Dlaczego temat artykułu jest tak ważny w copywriting? Bo nawet jeśli stworzysz super wpis, to jeśli nikt go nie kliknie, to co Ci po całym tekście?
Temat artykułu – X porad
- Mocna teza – możesz w tytule zawrzeć dyskusyjne twierdzenie, z którym wiele osób się nie zgodzi. Jednocześnie zachęcisz ich do dyskusji z przedstawionym przez Ciebie zdaniem. Możesz użyć słów „najlepsze…” (np. e-narzędzie), „najgorszy…” (np. bank) i masz gwarantowaną wizytę hejterów, którzy nie poprzestaną na jednym komentarzu. Jeden z moich przykładów „Nie idź na studia… internetowa zawodówka wystarczy!”. Jasne? 🙂
- How-to… – ludzie najczęściej szukają w internecie rozwiązań. Jeśli wcelujesz w ich problem lub potrzebę to masz ich w garści. Możesz też się odnieść do problemu pośrednio poprzez tytuły zaczynąjące się od fraz „Dlaczego uważam, że…”, albo „Kiedy kończą Ci się pieniądze w [sytuacji X]”. Moim własnym przykładem jest „Startup w 10 godzin”.
- Motywuj – każdy ma problemy, ale czasem boi się zrobić odważny krok, aby przeskoczyć dany problem. Przykładem może być „Rzuć pracę w korporacji! We własnej firmie będziesz szczęśliwszy!”.
- Liczby, liczby, liczby… – ludzie lubią fakty, zarówno „Ona ma 18-cioro dzieci… rodzonych”, jak i „Zarobił $10.000 na blogach w WordPress w 1 miesiąc. Jak to możliwe?”. Takie tytuły potrafią za pomocą kilku cyfr pokazać skalę, która często szokuje. Równocześnie tytułu takie jak „13 e-narzędzi które używam w firmie” potrafią być nie tylko szokujące ale i użyteczne.
- Z dużej litery czy nie? – duże litery, od których zaczynają się zdania, pomagają czytelnikowi zaczepiać wzrok w trakcie czytania. Podobnie jak w całym tekście paragrafy, pogrubienia, listy. Ja obecnie testuję skuteczność gdzie temat artykułu ma prawie każde słowo z dużej litery. Czy mam rację? Zobaczymy. Na pewno warto w niektórych tytułach pisać kluczowe słowa, które nie są na początku zdania. Np. „Dlaczego oni tyle zarabiają Mierząc Konwersję na swojej stronie”. Ryzyko takiego podejścia jest takie, że dostaniesz po głowie od grammar-nazi.
Tytuł + grafika… - Ilość liter – według badań Litmus, najwięcej konwersji kliknięć mają tytuły z 4-15 lub 28-39 liter. Jednak także w tym przypadku warto przetestować (np. w mailingu) różne warianty. Tytuł „Startupdying” jako jedno słowo także może intrygować.
- Znaki specjalne – szczególnie jeśli odbiorcy np. mailingu mają 200 maili dziennie na skrzynce, ważne aby zauważyli właśnie Twój. Randkowa aplikacja Twoo daje w temacie swoich maili ikonkę (czcionkę) serca na początku lub inne znaki. Powszechne jest także stosowanie nawiasów kwadratowych, np. „[Content Marketing] Które tytuły ludzie klikają najczęściej?”.
- Trafiaj w potrzeby – żaden tytuł Cie nie uratuje jeśli pokazujesz go nie tym osobom co trzeba a tytuł nie wnosi dla nich żadnej wartości lub korzyści. „Content is king”, ale najpierw musisz się dowiedzieć komu warto go dostarczać.
Jeśli nie masz głowy do stosowania powyższych technik zapraszam na moje e-konsultacje.
Jakie stosujecie inne techniki copywritingu kiedy komponujecie temat artykułu?