Lean Startup – jak wdrożyć serwis 8 razy szybciej? (fotteria.pl)

Lean Startup – jak wdrożyć serwis 8 razy szybciej? (fotteria.pl)

Masz dość tworzenia ogromnej dokumentacji projektowej zanim zaczniesz programować? Spędzasz pół roku na produkcji nowego serwisu www, publikujesz go i w statystykach notujesz zero ruchu? Pozostają utopione pieniądze, czas i energia. Czy tak musi być? Spróbuj metodologii wdrażania produktów według Lean Startup.

Pół roku temu postanowiłem zrobić społecznościowy serwis do edycji zdjęć online. Konkurencja w Polsce  jest niewielka. Zrobiłem krótką specyfikację na 2 stronach A4 co bym chciał w takim serwisie mieć. Programiści wyliczyli mi wykonanie takowej witryny na 40 roboczo-dni…, a wiadomo ile programista liczy sobie za dzień pracy.
O rany… mam wydać tyle kasy na programowanie? A co jak nie wyjdzie?

Panaceum – Lean Startup

Na ten ból głowy z pomocą  przychodzi Lean Startup. Jego sens zawiera się w jednym zdaniu – „twoje pomysły na biznes to hipotezy, testuj je od samego początku”. Dlatego zamiast programować kilka miesięcy i dopiero wtedy dowiadywać się czy produkt jest użyteczny dla użytkowników, lepiej stworzyć już na początku procesu jego zalążek i sprawdzić jaka jest jego wartość.
Jedną z technik tworzenia takiego „zalążka” jest budowa minimalnej wersji produktu (MVP), aby szybko, tanio i mądrze sprawdzić czy produkt ma sens. Dzięki temu pomijamy kwestie technologiczne dotyczące wydajności, bezpieczeństwa i innych cech jakościowych. Jeśli produkt będzie dobry to możemy poprawić wszystkie mankamenty (refaktoring).
A więc zabrałem się do budowania mojego „zalążka” produktu”. Kolejne iteracje mojego MVP wyglądały następująco:

  1. Pogadaj z kimkolwiek (!!!) – ludzie boją się rozmawiać z innymi o pomyśle, to WIELKI błąd. Stworzyłem grupę na Facebooku i zaprosiłem do niego głównie kobiety (picnik.com używało ~70% kobiet). Pogadałem z około 30 osobami o zrzucaniu fotek na kompa, w czym edytują obecnie i jak je wysyłają znajomym. Poznałem z grubsza ich problemy i potrzeby. Koszt: 1,5 roboczo-dnia.
  2. Zrób makietę – w darmowej wersji justproto.pl zrobiłem 3-4 główne ekrany, aby szybciej tłumaczyć programistom i przyszłym userom o co mi chodzi. To jedna z częstych technik Lean Startup ułatwiających komunikację z zespołem produkcyjnym i grupą docelową. Koszt: 0,5 roboczo-dnia.
  3. Poszukaj komponentów. Zintegruj. – zamiast programować wszystko od początku użyj płatnych komponentów (lub w wersji trial). Ja użyłem za darmo Disqus (komentowanie), Aviary (edycja, to największa oszczędność w tym projekcie), Filepicker (wgrywanie fotek z chmury, np. Dropbox), SnapEngage (feedback od userów na czacie) oraz widgety social media. Dzięki gotowym komponentom testy funkcjonalne trwały krótko. Zintegrowaliśmy wszystko na platformie CMS by Joomla (szablon wyglądu z bezpłatnej galerii). Koszt: 3 roboczo-dni.
  4. Ustal hasło i testuj! – w czasie burzy mózgów określiliśmy cel (zbadanie hipotez, że czas odwiedzin > X, % powracających > Z, czyli zaangażowanie w produkt), do tego nazwa serwisu i hasło (komunikujące korzyść). Podłączyliśmy aplikację pod domenę i kupiliśmy za 200zł Adwords. Koszt: 0,5 roboczo-dnia.
Czytaj również:  Blog to nie start-up? Zależy. Ale to dobry początek!

Rezultaty

Na drugi dzień mieliśmy pierwsze oceny swoich hipotez zawartych w pomyśle biznesowym, co pozwoliło nam się uczyć bardzo szybko co jest nie tak a co przyciąga użytkowników.
Zakładany początkowo koszt to 40 roboczo-dni + nieprzewidziane problemy. Dzięki Lean Startup kosztowało to 5,5 roboczo-dnia a zajęło nam niecałe 4 dni dzięki równoległym pracom kilku osób. Koszt w roboczodnaich okazał 8 razy mniejszy niż zakładany!
Dzisiaj Fotteria ewoluowała, ale tylko dzięki gromadzeniu feedbacku od samego początku projektu, jesteśmy o pół roku dalej w tej ewolucji, o czym napiszę w jednym z kolejnych artykułów (zapraszam do subskrypcji).
I co? Jak bardzo podoba Wam się Lean Startup?