Skupianie się wyłącznie na narzędziach np. w startupie nie jest dobre. Ale dobre oprogramowanie w firmie potrafi uczynić naszą pracę wielokrotnie bardziej efektywną. Dużo czasu zajęło mi wybranie tych właściwych. Dzięki nim mam kontrolę nad projektem, komunikuję się bez problemów i wiem dokąd zmierzamy. Poznaj moją listę narzędzi!
O moich wyborach czasami decydowała użyteczność, innym razem cena. Do tego bezpieczeństwo, wydajność i niezawodność. Do dzisiaj odkrywam kolejne narzędzia, np. w obszarze marketingu, gdzie zaoszczędzam kolejne godziny!
Poznaj moje oprogramowanie w firmie lub startupie
Mówiąc 'oprogramowanie w firmie’ mam na myśli zarówno to instalowane, jak i to w chmurze. W poniższej liście zamieszczam pozycje dotyczące komunikacji (zarządzanie projektem, media: dokumenty, czaty, listy…) i marketingu. Pomijam technologie programowania, IDE i inne związane z implementacją.
- Google Apps – długo zastanawiałem się nad Zoho. Jednak popularność tego pierwszego wygrała. Rozważałem także osobny czat gdzie można lepiej pracować na grupach, np. HipChat. Jednak czas pokazał, że kontakt kilku osób (real-time) jest sporadyczny i wtedy zapraszamy się do czata na gmail. Główną przewagą w wyborze Google Apps była świetna kolaboracja na dokumentach online. Mamy tam np. Excel do śledzenia czasu pracy. Google Apps to również stabilność i w miarę responsywny support.
- Dropbox – tutaj wybór był z początku oczywisty, bo niewiele widziałem popularnej konkurencji. Jednak potem pojawili się inni. Ale zostałem przy Dropbox dla prostoty. Trzymamy tam dinozaury w stylu dokumentów MS Office, pliki grafików, materiały szkoleniowe, muzykę. Czasem nawet edytujemy tam jakiś szablon strony i udostępniamy jako stronę www za pomocą specjalnych wtyczek. Z GDrive korzystam tylko z dokumentów.
- Kanbanpad i Mantis – czyli task-trackery. Wiele lat męczyłem się w Jira. To oprogramowanie w firmie, które zamęczy każdego użytkownika. Próbowałem też PivotalTracker, BaseCamp. W końcu zostały tylko darmowe narzędzia i sprawdziły się najlepiej. Mantis mamy śledzenia błędów i małych zmian, a Kanbanpad jest do planowania większych wydań (roadmap). Proste, darmowe i życiowe.
- Hotgloo i Moqups – kiedyś do prototypowania UI używałem drogiego i instalowanego Axure, potem było polskie JustProto, potem Balsamiq. Dzisiaj używam darmowego Moqups do szybkich szkiców koncepcji UI, a Hotgloo (taki Axure online) do prototypowania bardziej złożonych zachowań. Płatne Hotgloo jest tak dobre, że czasami zleceniodawca myśli, że mój proto to już działająca strona :).
- Optimazely – najlepsze narzędzie do testów AB jakie spotkałem. Poza wstawieniem linijki kodu przez programistę, wszelkich zmian wyglądu w kolejnych wariantach testu wykonuję ręcznie, rzadko wchodząc w kod. To oprogramowanie w firmie, które polecam w szczególności.
- SnapEngage – to czat online na moim serwisie + możliwość wysłania screenu (jeśli coś użytkownikowi nie działa). Osoby zaczynające rozmowę na stronie pojawiają mi się na gtalk. Świetne narzędzie feedback z jeszcze lepszą konfiguracją. Niestety polski LiveChat jak dla mnie odstaje.
- Freshmail – oprogramowanie do e-mailing. Długi czas spędziłem na MailChimp. Jednak ukierunkowanie serwisów na polski rynek spowodował wybór polskiego rozwiązania (np. testy wyglądu maila na skrzynkach polskich providerów).
- UserTesting – zobaczyć usera jak używa mojego serwisu? Bezcenne. To niezbędny krok także jeśli projektujesz oprogramowanie w firmie dla innych 🙂 Czasami używałem także userfly.com (zdalne nagrywanie ekranu usera) oraz FeedBackArmy (tania odmiana UserTesting).
- Screen Leap – wypróbowałem przeróżne orpogramowanie w firmie do współdzielenia ekranu. Testowałem Google Hangout Video, GoInstant (bez flash i java) oraz inne wtyczki do Chrome. Jednak ScreenLeap jak na razie mnie nie zawiódł.
- Screen Capture – wtyczka do chrome od Google do robienia screen-shotów obrazu w przeglądarce i poza nią. Potem share do imgur i wysyłam zespołowi jednym link ze screenem co poprawić. Kiedyś było SnagIt, ale za ciężkie się zrobiło.
- Google Analytics – narzędzie statystyk internetowych. Rozwijają, pewnie niedługo będą kasować za to. Ale naprawdę, poza okresowymi wpadkami, to narzędzie wciąż mnie zaskakuje. Zrezygnowałem z KISSMetrics i Mixpanel bo za drogie. Brakujące funkcje w GA zrobiliśmy we własnym panelu.
- BaseCRM – wdrażałem w przeszłości 2 systemy CRM w korporacjach. Ich złożoność była przerażająca. BaseCRM udowodniło, że kluczowe oprogramowanie w firmie wcale nie musi być super skomplikowane.
- Skype – bardzo nie lubię tej aplikacji, ale wiele osób jeszcze ją używa. Ale często korzystam z niej poprzez Imo.im. Raczej unikam, aby instalować kolejne oprogramowanie w firmie w systemie operacyjnym. Mniejsze ryzyko popsucia dzieła Bill’a Gatesa (Windows).
Poza powyższą listą używam jeszcze kilku pomniejszych serwisów w celach marketingowych, ale trudno nazwać je aplikacjami w chmurze.
Co do innych narzędzi np. do księgowości z przyjemnością stosuję outsourcing.
Na pewno ileś pozycji przeoczyłem, ale niebawem dokładniej opiszę przydatność niektórych z nich. Zapisz więc sobie tę stronę, aby być na bieżąco. Pamiętaj jednak, że kluczowym narzędziem jest Twoja głowa i że celem użycia oprogramowania w firmie jest poprawa komunikacji w zespole oraz z klientem!
A Wy jakich narzędzi używacie do sprawnej komunikacji i marketingu?